Agnieszka Kotulanka przez problemy z alkoholem i depresję, bezpowrotnie straciła szansę na powrót do obsady "Klanu". Twórcy telenoweli, z początku zapewniali, że czekają na nią z otwartymi ramionami, jednak kiedy mijały kolejne miesiące, a aktorka wciąż nie była w stanie uporać się z problemami, podjęto decyzję o zakończeniu współpracy.
Czytaj także: To już pewne, Kotulnka nie wraca do "Klanu". Uśmiercą Krystynę Lubicz>>>
Jak twierdzi "Fakt", od tego momentu zaczęły się problemy finansowe Kotulanki. Aktorka może obecnie liczyć jedynie na wsparcie córki, jednak ona także nie jest w stanie utrzymać siebie i matki, która od ponad roku nie ma pracy.
Ona regularnie kupuje na zeszyt. Wszystkim jej szkoda, bo obiecuje wszystko oddać, jak się odbije – mówi tabloidowi jeden z sąsiadów aktorki.
Czy Agnieszce Kotulance uda się w końcu uporać z problemami i wrócić na scenę?
Czytaj także: Stockinger o problemach Kotulanki: Alkohol i rzeczy depresyjne>>>
Komentarze (35)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeKierownik ciągle mu powtarzał, że jak ci wódka przeszkadza w pracy, to rzuć pracę i tak zrobił. Straciłem z nim kontakt i po ok. roku dowiedziałem się, że umarł. Wygląda na to, że wódka przeszkadzała mu żyć, to rzucił zycie. Podobno po jego śmierci najbardziej płakali ci którzy pozyczali mu pieniądze. Żona nie płakała.
Pani Kotulanka postępuje podobnie. Rzuciła pracę dla wódki a teraz czeka ja następny etap.