W mediach, której jako pierwsze opisały zakończenie współpracy Herde z czterema podopiecznymi, pojawiły się sugestie, jakoby przyczyną konfliktu były nieporozumienia w kwestiach finansowych. Przypuszczenia te potwierdziła Karolina Korwin-Piotrowska, która w swoim komentarzu napisała, że Herde "łamała siódme przykazanie".

Reklama

Managerka postanowiła zabrać głos w tej sprawie. W rozmowie z portalem plejada.pl tłumaczy:

Odnosząc się do wypowiedz Pani Korwin – Piotrowskiej na mój temat pozostawię to bez komentarza, gdyż ta Pani ma dużą łatwość do używania bardzo mocnych słów względem ludzi i sytuacji. Bardzo często robiła to również pod adresem Edyty Herbuś czy Oli Kwaśniewskiej. Nie będę odpowiadała na spekulacje mediów z którymi pracuję od ponad 10 lat i doskonale znam mechanizmy w nich funkcjonujące, czego najlepszym przykładem jest dzisiejszy dzień na serwisach plotkarskich. Nikt się nie wypowiedział, a wszyscy wszystko wiedzą. Już kilka osób media w ten sposób zniszczyły. O kwestii mojej współpracy z gwiazdami, czy też ew. zakończenia, media będą informowane poprzez oficjalne stanowisko jednej ze stron. W mojej gestii jest, aby zawsze rozwiązać wszelkie sporne kwestie i uczynię to również w tej sytuacji. Będę również zobowiązana za rozwagę w słowach używanych pod moim adresem

Czytaj także: Aż 4 gwiazdy w jednym czasie zwalniają tę samą managerkę. O co poszło? >>>

Tymczasem z usług Herde zrezygnowała kolejna, piąta już gwiazda. Tym razem jest to Karolina Malinowska, która w wysłanym do mediów oświadczeniu napisała:

Chciałabym poinformować, że w dniu 20 stycznia 2014 r. zakończyłam współpracę z Panią Małgorzatę Herde, która reprezentowała mnie w ubiegłym roku.