Robert Janowski, po rozstaniu z narzeczoną, która kradła ubrania z amerykańskich butików, zwrócił się o wsparcie do byłej żony. Jak twierdzą znajomi prezentera, zaczyna on żałować swojej decyzji o rozwodzie.
Była żona Janowskiego wspiera go dobrym słowem.
Co za bzdury.
Powinna pokazać mu środkowy palec.
Zostawienie żony a potem powrót do niej to dla mężczyzny kompletna kompro-
mitacja.
Uważam zachowanie pana J. za bardzo niskie i niegodne prawdziwego mężczyzny. Potępiam postępowanie jego partnerki (nie powinno się jej - jednak - nazywac kryminalistką), ale pan Janowski nie powinien publicznie odżegnywac się od niej. Mógłby to zalatwic dyskretnie, po cichu. Myślę, że pan J. bardziej boi się utraty intrtatnej posadki w telewizji aniżdeli czegokolwiek innego.
Głupie baby ja na jego miejscu nie wróciła bym do byłej to taka zapuszczona mysza- nigdy nie dbała o siebie Widziałam kilka razy na omprezach bez makijażu nijaka- widocznie uważała, że i tak jest śliczna. A skoro dziewczyny wolały konkubinę to w tym coś jest..
Co za bzdury.
Powinna pokazać mu środkowy palec.
Zostawienie żony a potem powrót do niej to dla mężczyzny kompletna kompro-
mitacja.
POWINIEN !!! I niech zacznie wynagradzać rodzinie swój błąd jak najlepiej potrafi.