Doda w wielu wywiadach podkreślała, że to rodzice zbudowali w niej taką pewność siebie i poczucie własnej wartości. Ponoć od małego powtarzali Dorocie, że jest najpiękniejsza, najmądrzejsza i najwspanialsza i taki wizerunek własnej osoby utrwalił się w jej głowie:
Nie, nie mam i nigdy nie miałam kompleksów! Jestem proporcjonalna, mam wszystko okej i na swoim miejscu. Kobiety powinny być takie jak ja! - cytuje wypowiedź piosenkarki portal afterpart.pl.
Zastanawiającym jest tylko, dlaczego kobieta pozbawiona kompleksów decyduje się na korzystanie z usług chirurga plastycznego? Jak sądzicie, czy Doda faktycznie jest tak pewna siebie i przekonana o swojej perfekcyjności, czy też jest to wymyślona przez nią, artystyczna poza?