Przesłanką, która pozwala przypuszczać, że związek Zamachowskiego i Richardson zyskał status narzeczeństwa, był krótki wywiad jakiego dziennikarka udzieliła portalowi afterparty.pl z okazji Walentynek. Zapytana przez reportera, jak zamierza spędzić ten dzień, odparła:
No Walentynki z narzeczonym, a z kimże innym? Jedziemy do Olsztyna, myślę że będzie cudownie. - powiedziała dziennikarka.
Jak sądzicie, czy Zbigniew Zamachowski faktycznie oświadczył się ukochanej, czy też Monika Richardson nazwała partnera "narzeczonym" nieco na wyrost?