Daniel Martyniuk razem z żoną, Faustyną, pojechali z Zenkiem Martyniukiem do Zakopanego.

"Król disco polo" wystąpił na scenie podczas "Sylwestra z Dwójką". Media obiegła potem informacja, że Daniel Martyniuk wywołał awanturę w hotelu. Zakończyła się tym, że syn Zenka Martyniuka spędził noc w areszcie. Według świadków młody Martyniuk był agresywny. Zaczepiał, grał na fortepianie, który był dekoracją i wyrwał smyczek jednemu z muzyków, który występował dla hotelowych gości.

Daniel Martyniuk idzie w ślady ojca

Reklama

Teraz syn "króla disco polo" postanowił zabrać głos w sieci i zapowiada, że idzie w ślady ojca. Marzy mu się muzyczna kariera.

Na swoim profilu w mediach społecznościowych syn Zenka Martyniuka zaprezentował swoje umiejętności.

Jest nieźle – stwierdził. Wam też się podoba?

Daniel Martyniuk nakręci teledysk na Malcie

Głos zabrał również jego menedżer, Marcin Kilian. Zapowiedział płytę i premierę teledysku.

Siema! Petarda z Nowego Dworu leci!Daniel Martyniuk podjął decyzję, że chce być wokalistą. Ten człowiek postanowił zacząć karierę. Nagrywa dzisiaj pierwszą piosenkę. Poznałem Daniela może z trzy miesiące temu i nie myślałem, że ma taki kawał wokalu. Mamy plan pokazać muzę, która was zaskoczy. Lecimy na Maltę robić pierwszy teledysk, który będzie zapowiedzią całej płyty – stwierdził Marcin Kilian.

Daniel Martyniuk z nadzieją na karierę patrzy w przyszłość

Daniel Martyniuk świetnie czuje się, w roli piosenkarza. Już się cieszy na to, co go czeka w przyszłości.

Czuję się znakomicie. Miło mi było cię poznać. Nie spodziewałem się, że będziemy razem pracowali, a poznaliśmy się przypadkowo na planie teledysku mojego taty. Niebawem usłyszcie rezultaty - powiedział.