Uczestnicy randkowego show tym razem mieli okazję spędzić ze sobą więcej czasu. Sara i Artur oraz Ania i Jakub wydają się już szczęśliwi. Gorzej wygląda sytuacja np. u Waldemara i Ewy oraz Sary i Dariusza.
Niezdecydowany Dariusz
Od początku Nicola była bardzo zainteresowana Dariuszem. Czeka na deklaracje z jego strony. On jednak zachowuje rezerwę. Stwierdził, że nie wie, czy Nicola jest idealną partnerką dla niego i potrzebuje czasu. Wspólna kolacja nie wniosła nic nowego. Mam jakąś obawę, bo nie chcę być zraniona. Ale takie jest życie - przyznała Nicola.
Dariusz w ogniu krytyki
Fani są zniesmaczeni postępowaniem Dariusza. Uważają, że źle się zachowuje wobec Nicoli. Uciekaj dziewczyno, bo stać się na lepszego faceta; Szkoda twojego czasu; Przykro patrzeć, jak musi prosić o jego zainteresowanie; Jest mi szkoda Nicoli, patrząc na to. Zero inicjatywy – komentują w mediach społecznościowych.
Ewa i Waldemar - patowa sytuacja
Także Ewie widzowie radzą, by trzymała się z daleka od Waldemara. Kamery zarejestrowały sprzeczkę między nimi. Ewa powiedziała, że czuje się niepewnie, bo wiem, że rodzice mężczyzny nie akceptują jego wyboru. Zdaniem Ewy Waldemar nic z tym nie robi i unika rozmów z rodziną.
Waldemar i Ewa odbyli szczerą rozmowę o przyszłości. Wokalistka nie kryła, ze źle czuje się po tym, jak rodzice 41-latka okazali jej chłodne przyjęcie. On z kolei wyjawił przed kamerami, że liczył na szybszy rozwój samej relacji. Oboje pozostali przy swoich nadziejach.
I znowu fani programu pospieszyli z radami i napisali, by Ewa wybiła sobie Waldemara z głowy i wracała do domu.