Terapeuci specjalizujący się w leczeniu uzależnień zgodnie twierdzą, że przyznanie się do nałogu stanowi pierwszy etap procesu leczenia. W przypadku znanych osobistości publiczne opowiedzenie o swoich słabościach wymaga ogromnej odwagi. Na szczęście coraz więcej gwiazd decyduje się na takie deklaracje, inspirując innych do podjęcia wyzwania i rozpoczęcia walki o lepszą przyszłość dla siebie i swoich bliskich.
Problem uzależnień w Polsce to przede wszystkim nadmierne spożywanie alkoholu. Boryka się z tym wielu popularnych artystów. W gronie znanych "trzeźwych alkoholików" znajduje się między innymi Michał Koterski.
Aktor prawie dziesięć lat temu całkowicie odmienił swoje życie. Nie tylko zdecydował się zrezygnować z picia alkoholu, ale również wyraźnie zwrócił się ku duchowości. Wiele razy wyrażał wdzięczność "temu u góry" za wszystkie życiowe doświadczenia, które pomogły mu pełniej zrozumieć, co stanowi najważniejszą wartość w życiu.
Jestem trzeźwym, szczęśliwym człowiekiem, który spełnił swoje największe marzenia. Tatą cudownego Frysia, partnerem wspaniałej Marcelki. Otaczam się wartościowymi ludźmi, spełniły się moje marzenia zawodowe. Jestem za to niezmiernie wdzięczny i dzisiaj mówię także i Tobie: wszystko w życiu jest możliwe - wyznał w ubiegłorocznym wpisie.
Marcela Leszczak mówi, czy boi się, że Koterski wróci do nałogu
Działania podjęte przez Michała Koterskiego są inspiracją dla wielu osób dotkniętych nałogiem. Ukazują, że nawet po największym upadku można się podnieść. Ostatnio partnerka aktora, Marcela Leszczak, została zapytana na Instagramie o swoje doświadczenia związane z bliską osobą, która przez długi czas regularnie sięgała po alkohol.
Czy boisz się, że uzależnienia Michała wrócą? - zapytała jedna z internautek w Q&A.
Influencerka udzieliła szczerej odpowiedzi, jednocześnie wyznając, że jest dla swojego ukochanego prawdziwym wsparciem.
Nigdy, ani razu nie przeszło mi to przez myśl. Ale mam na uwadze, że jest osobą trzeźwiejącą i nie wzięłam ani łyka alkoholu, od kiedy poznałam Michała i nie chodzimy po miejscach, gdzie leje się alkohol- zdradziła.
Leszczak wspomniała także o niedawnej sytuacji, która mogła być istotnym zagrożeniem dla osoby borykającej się z problemem alkoholizmu. Chodziło o szukanie odpowiedniego miejsca na szybki posiłek.
Poszliśmy do jakiegoś birhala i od wejścia trącało piwem. Misiek mówi, że możemy usiąść, ale ja już intuicyjnie mówię, że nie. To chyba samo już tak u mnie działa - dodała w instagramowej relacji.
Warto dodać, że za kilka dni minie 9. rocznica trzeźwości aktora.