Dziewiąta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" budziła ogromne zainteresowanie fanów. Było wiele emocji. Z trzech par, które wzięły ślub, tylko Kornelia i Marek wydawali się dobrze dobrani. Widzowie mocno im kibicowali i byli pewni, że im się uda. Nie wszystko jednak wyglądało różowo. Matka Marka chętnie ingerowała w życie nowożeńców.
Małżeństwo zagrożone?
Marek opowiedział przed kamerami, że jego matka wtrącała się już w małżeństwo jego siostry, przez co kobiety od lat ze sobą nie rozmawiają. Moja siostra tak zadecydowała i ona z mamą nie utrzymuje kontaktu, ona wybrała swojego męża i moja mama bardzo niesie duży krzyż na sobie, bo ona bardzo chciała ingerować w małżeństwo mojej siostry - powiedział.
Kornelia i Marek o tym, jak wyglądają ich stosunki z mamą mężczyzny
Kornelia i Marek udzielili wywiadu Party.pl. Opowiedzieli, co się u nich dzieje i czy stosunki z mamą mężczyzny nadal są napięte.
Możemy śmiało uspokoić wszystkich, że nasze relacje się poprawiły, są dobre, neutralne - ujawniła Kornelia.
Niektóre elementy co do wcześniej, trzeba było zmienić i zostały zmienione. No i liczymy na to, że będzie dalej to szło w dobrym kierunku, gdzieś budując tę relację na takim wspólnym poszanowaniu, że możemy mieć odrębne zdanie, odrębne pomysły, odrębne życie i że jeden drugiemu nie będzie ingerował w te wszystkie sprawy - dodał Marek w rozmowie z Party.pl.
Kornelia i Marek pobrali się w 9. edycji "Ślub od pierwszego wejrzenia". Para przymierza się do ślubu kościelnego. Opowiedzieli o tym niedawno w "Dzień dobry TVN".
Dla Marka dziewczyna zmieniła całe swoje życie. Przeprowadziła się do Bydgoszczy i zmieniła pracę. W przyszłym roku chce również zmienił nazwisko w urzędzie.