Serial "Dewajtis" powstał na podstawie bestsellerowej powieści Marii Rodziewiczówny pod tym samym tytułem. Opowiada perypetie Marka Czertwana (w serialu: Karol Dziuba), który na prośbę ojca ma się zaopiekować majątkiem ziemskim Poświcie oraz pięknej Ireny Orwid (Michalina Olszańska), spadkobierczyni Poświcia. Nad bohaterami czuwa prastary tytułowy dąb.
Małgorzata Pieczyńska: Maria Rodziewiczówna była nowoczesna i feministyczna
Małgorzata Pieczyńska, którą widzowie od lat doskonale znają z serialu "M jak miłość", w "Dewajtis" zagrała Olgę, drugą żonę Pawła Czertwana, matkę Hanki i Witolda oraz macochę Marka. To postać nieco oschła nawet wobec najbliższych, która stawia przywileje i dobra materialne ponad honor i godność. Aktorka w jednym z wywiadów przyznaje, że to była fantastyczna przygoda.
- Gdy wchodziłam w jej skórę, wyobrażałam sobie, że była przez całe życie tłamszonaprzez męża. Nigdy nie "rozwinęła skrzydeł", a marzy o tym. Widzimy jądopiero w momencie, w którym po śmierci męża jest zmuszona wziąć życie w swoje ręce. Jest do tego zupełnie nieprzygotowana. Musi przejąć rolęmężczyzny, lecz tylko wydaje jej się, że wie jak to zrobić – opowiada Małgorzata Pieczyńska w serwisie Świat Seriali.
- Moja postać w serialu jest bardziej rozbudowana, wyeksponowana i ciekawsza. To wodana mój młyn. Jest jakkolorowy ptak. To ciekawy materiał aktorski– dodaje.
Aktorce w "Dewajtis" podoba się także to, że pokazane są przeróżne kobiece postawy.
- Maria Rodziewiczówna była nowoczesna i feministyczna. Ten feminizm chciałapopularyzować i przekazywać kobietom swoją koncepcję życia w społeczeństwie i rodzinie – uważa Pieczyńska.
"Dewajtis" to bardzo współczesna opowieść
Aktorka przekonuje w wywiadzie, że choć powieść "Dewajtis" mówi o losach bohaterów żyjących w XIX wieku, to zupełnie się przy tym nie zestarzała.
- Ależ to jest bardzo współczesna opowieść – mówi Małgorzata Pieczyńska. - Rodziewiczówna już wtedymotywowała kobiety do kształcenia się, zadawania sobie pytania, kim taknaprawdę jesteśmy i kim chcemy być? Przecież dziś też widzimy postawękobiety - "powój". Nie widzącej wartości w niezależności ekonomicznej,własnych ambicjach, w wolności osobistej.
Aktorka przypomina, że w niektórych środowiskach do dziś promuje się kobietę w roli wyłącznie opiekunki, kucharki, sprzątaczki i domowej "gejszy".
- Moja bohaterka po śmierci męża chceprzeorganizować wszystko. Zmienić meble, sposób przyjmowana gości,stroje, a nawet jedzenie. Rozumiem, że ta kobieta nie była sobą przezcały okres małżeństwa. Ale kim jest bez wykształcenia? Czy będziepotrafiła zarządzać majątkiem? - pyta retorycznie serialowa Olga.
Małgorzata Pieczyńska zauważa, że wiele problemów, o których mówi Rodziewiczówna w "Dewajtis", wciąż jest aktualnych.
- Powieść dotyka także problemubezkrytycznej miłości do dziecka. Te zachowania w dzisiejszych czasachtakże możemy zauważyć. Przecież "synkowi wszystko wolno", a tak naprawdędla niego jest to bardzo krzywdzące – podsumowuje Małgorzata Pieczyńska.