Cezary Pazura zadebiutował na ekranie w 1986 roku, w filmie "Czarne stopy" Waldemara Podgórskiego. Od tego momentu zdobył uznanie zarówno krytyków, jak i widzów, kreując wiele niezapomnianych postaci filmowych. Jego dorobek aktorski obejmuje wiele znakomitych produkcji, wśród których warto wymienić takie tytuły jak "Kroll", "Psy", "Tato", "Nic śmiesznego", "Chłopaki nie płaczą", "Sztos", "E=mc2", "13 posterunek" czy "Deja vu".

Reklama

Aktor od 2009 roku jest mężem Edyty Pazury, z którą utworzył jedno z najbardziej harmonijnych małżeństw w polskim show-biznesie. Razem mają trójkę dzieci: Amelię, Antoniego i Ritę. Aktor ma również 34-letnią córkę Anastazję z poprzedniego małżeństwa z Żanetą. Para rozwiodła się w 1994 roku. Teraz w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie pary razem z ojcem Cezarego, Zdzisławem.

Cezary Pazura chwali się zdjęciem z ojcem

Z Tatusiem Zdzisiem. Przystojny jak zawsze - napisał aktor pod zdjęciem na Instagramie.

Reklama
Reklama

Fani aktora śmiało wyrazili swój zachwyt nad jego ojcem

Dobrze wygląda; Piękna fotka; Super nauczyciel muzyki, który grał pięknie na skrzypcach; Super tatuś; Tata dobrze się trzyma. Pozdrawiam i dużo zdrowia dla seniora - pisali zachwyceni fani pod zdjęciem Cezarego Pazury.

W styczniu 2023 roku zmarła mama aktora, Jadwiga. Jego rodzice zawarli związek małżeński w 1961 roku, a 10 miesięcy później przyszedł na świat Cezary Pazura. Matka aktora pełniła funkcję technika ds. normowania w Wytwórni Wyrobów Precyzyjnych "Niewiadów Predom Prespol", natomiast jego ojciec pracował jako nauczyciel muzyki w Szkole Podstawowej na Osiedlu Niewiadów w województwie łódzkim i prowadził również teatr amatorski.

Niewiele osób jednak jest świadomych, że w przeszłości stosunki między Cezarym a jego ojcem były skomplikowane.

Relacje Cezarego Pazury z ojcem

Stosunki między Cezarym Pazurą a jego ojcem były trudne. W swojej autobiografii pt. "Byłbym zapomniał..." aktor zdradził, że w młodości bał się zawieść swojego ojca, a gniew ze strony taty uważał za "najbardziej unicestwiająca rzecz na świecie". W jednym z wywiadów przyznał, że jego ojciec miał swoje specyficzne podejście do wychowania.

Nie brakowało mi ze strony ojca ciepła, tylko wiary we mnie. Za moich czasów nie wyglądało to tak, że tata czasem wziął na kolana i pogłaskał. Ojciec po prostu był. I był głównie od tego, by czasem wziąć pas i przywalić, zamiast rozpieszczać synów - powiedział Cezary Pazura w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.

Cezary Pazura ma czwórkę dzieci, ale zdecydował, że nie będzie powielać błędów z przeszłości w swoim stosunku do swoich pociech.

Tata powtarzał zawsze: "mój ojciec tak robił, to ja też tak będę robił!". A ja pomyślałem: dlaczego mam powtarzać schemat, skoro pewne zachowania taty mi się nie podobają? Nie chwalono mnie za dobre, jedynie ganiono za złe. A jeśli dzieci robią coś dobrze, muszę je w tym upewnić - zdradził aktor.