Katarzyna Skrzynecka była jedną z aktorek, które wystąpiły w sztuce "Następnego dnia rano" otwierającej scenę Capitol by Night, na której wystawiane będą sztuki z pieprzykiem dla dorosłego widza. Spektakl porusza tematy związane z seksem i rozmowami na ten temat między dziećmi a rodzicami.

Reklama

Katarzyna Skrzynecka rozmawia z Alikią o seksie?

Czy aktorka nie boi się takich rozmów ze swoimi córkami?

- Moja jedna córka ma już 28 lat, więc rozmawiamy o tym już jak dorosły z dorosłym. Alikia ma 12 lat i oczywiście na tyle, na ile można porozmawiać z dorastająca młodą nastolatką to oczywiście rozmawiamy na różne ważne tematy. Co do tematów intymności lepiej, jeśli nasze dzieci uczą się i swobodnie mogą rozmawiać ze swoimi rodzicami i uczą się tych tematów od swoich rodziców, a nie od kolegów i koleżanek w klasie - uważa Skrzynecka.

Reklama

Jej zdaniem takie rozmowy sprawiają, że "nie budzą się niepotrzebne sensacje".

- Nie budzimy wtedy niepotrzebnych sensacji, emocji na tematy, które są tabu. Myślę, że to tabu w miarę dorastania naszych dzieci przesuwa się coraz dalej. Myślę, że w rozsądny sposób trzeba o tym rozmawiać, bo myślę, że współczesna cywilizacja dla naszych dzieci niesie bardzo dużo zagrożeń - mówi aktorka.

Katarzyna Skrzynecka o Pandora Gate: Taki mamy świat, taki mamy kraj

Reklama

- Zagrożeń w sieci, niebezpiecznymi spotkaniami z niebezpiecznymi ludźmi. Musimy sprawdzać, co nasze dzieci oglądają w necie, z kim rozmawiają. Ciągle słyszy się o umiejętnym podchodzeniu młodych dzieciaków i nastolatków przez pedofili. Ciągle dzieciaki padają ofiarami naprawdę paskudnych sytuacji. Tu wyczulenie rodziców powinno dzieciaki przed tym chronić - wyjaśnia Skrzynecka.

Czy ma na myśli ostatnią aferę pedofilską ze znanymi influencerami zwaną Pandoa Gate?

- Influencerami, księżmi na Śląsku, wszystko. Taki mamy świat, taki mamy kraj - odpowiada.

Aktorka dodaje, że jest "bardzo szczęśliwa, że żyłam w świecie bez influencerów i youtuberów".

- Bez kreowania mocno wykrzywionej rzeczywistości przez internet, bo niestety w tym internecie jest bardzo dużo niedobrych wzorców, bardzo powierzchownych, wymyślonych na potrzeby sieci. Nie mających nic wspólnego z prawdziwymi ludźmi, uczuciami, osobowościami. Moje dzieci na szczęście są na to odporne i mają rzeczywiste wzorce. Wiele dzieciaków jak zapytamy, kim chcesz być z zawodu odpowiada: "Chcę być znany", nie, że chce się czegoś uczyć wartościowego w życiu osiągnąć. To są wzorce nieco przerażające - uważa Skrzynecka.

Trwa ładowanie wpisu