Stuart Burton, znany także jako „Stuu", przez lata był jednym z najpopularniejszych polskich youtuberów. W 2020 r. zakończył karierę i przeniósł się do Wielkiej Brytanii. Od kilku dni jest głównym podejrzanym w aferze pedofilskiej wśród youtuberów. Aferę nagłośnili Sylwester Wardęga i Mikołaj "Konopskyy". Zawiadomienie w sprawie Pandora Gate trafiło do prokuratury.
W środowy wieczór Sylwester Wardęga opublikował na InstaStories zdjęcie mężczyzny z zasłoniętymi czarnym paskiem oczami. Napisał, że to zatrzymany przez brytyjską policję „Stuu".
Wardęga: Stuu zatrzymany przez policję
Watahańczycy zatrzymali w sklepie w Luton podejrzanego (otrzymałem film). Przekazali go angielskiej policji. Jeśli policja w Anglii dostała już informację od polskich służb, to prawdopodobnie jest zatrzymany. Jeśli polskie służby jeszcze ich nie powiadomiły (a to możliwe, bo policja pytała dziś o Stuu w Domu X) to mogli go wypuścić. Nie został pobity, a tylko zatrzymany i przekazany służbom - napisał na InstaStories Wardęga.
Podobny wpis zamieścił na swoim profilu również Konopskyy. Stuu złapany przez widzów w Anglii.Nie został pobity, tylko przekazany policji. Jeżeli polskie służby nie poinformowały Anglii o sytuacji, to możliwe, że został wypuszczony – napisał Konopskyy.
Prawnik: Stuu napadnięty i pobity, jest w szpitalu
Pełnomocnik Burtona, mecenas Tytus Jabłoński, skontaktował się z portalem I.pl i przekazał, że jego klient został pobity w Wielkiej Brytanii przez Polaka i przebywa teraz w szpitalu.
Został napadnięty w Wielkiej Brytanii przez osobnika polskiego. To stało się w miejscu publicznym. Został przewieziony do szpitala. Był kopany po głowie, był duszony - powiedział w rozmowie z I.pl pełnomocnik Burtona.