Reklamy z lat 90. do dziś wspominane są z łezką w oku. Te krótkie filmiki oddają to najlepsze zwierciadło tego, jak Polacy w tamtych czasach wyobrażali sobie luksus , ale też jak wyglądała przemiana ustrojowa.
Rynek reklamy komercyjnej w Polsce zaczął kiełkować w 1983 roku. Jego prawdziwy rozkwit przypadł na czasy pachnącego dobrobytem wschodzącego kapitalizmu lat 90. Jednym z pierwszych reklamowanych środków był…prusakolep, czyli środek do walki z karaluchami.
Potem jak grzyby po deszczu pojawiały się kolejne reklamy. Jedną z nich była ta, która zachwalała kosmetyki marki Margaret Astor. Przedstawia ona historię nieśmiałej studentki, która podkochuje się w przystojnym koledze.
"Nie, tak dalej być nie może. Ocknij się. Spójrz! Jesteś piękna" - mówi lektor.
"Uwierz w magię żywych kolorów" - dodaje. Dziewczyna zaczyna wtedy malować paznokcie lakierem marki a powieki wyprodukowanymi przez nią cieniami do powiek. Usta zaś szminką.
Tak "odmieniona" pojawia się na imprezie, gdzie obecna jest jej sympatia. Mężczyzna, w którego wciela się właśnie Paweł Deląg, wreszcie ją zauważa i goni po schodach niczym w bajce o Kopciuszku. W reklamie występuje także Agnieszka Dygant.
Komentarzy pod zamieszczonym filmikiem nie zabrakło.
Pierwszy raz widzę młodego Deląga. Boże jaki on piękny - napisała jedna z internautek.
A Wam jak się podoba młody Paweł Deląg?