Agnieszka Chylińska w minioną niedzielę występowała w Opolu.
Na jej instagramowym profilu tuż przed występem pojawiło się nagranie, na którym zwróciła się do fanów z pewną prośbą. Poprosiła ich o większe wyczucie. Apel skierowany był do tych, którzy chcą sobie zrobić z nią zdjęcie bądź wziąć autograf.
Chciałabym uprzedzić ludzi, którzy zaczepiają mnie w momencie, kiedy wychodzę z toalety na stacji benzynowej, żeby zrozumieli, że gwiazdy też robią siku - napisała.
Że tak zwane popularne osoby też mają prawo skorzystać z łazienki i mieć ochotę stamtąd szybko wyjść... - dodała.
Za co swoich fanów przeprosiła Agnieszka Chylińska?
Przy okazji przeprosiła tych, którzy mogli poczuć się rozczarowani.
Więc wszyscy ci, którzy liczyli na to, że będę rozdawać autografy przed toaletą - przepraszam, że Was rozczarowałam. Ale ani to miejsce dobre do autografów, ani do zdjęć - powiedziała.
Z charakterystyczną dla siebie ironią powiedziała, że brakowało jedynie sytuacji, w której niektórzy prosiliby o autograf na papierze toaletowym.
Niektórzy nie mają wyczucia, już trudno... - powiedziała poirytowana.
(...) 1995 rok - festiwal w Opolu.Możecie to sobie dzisiaj obejrzeć na YouTube te mój debiut, który bardzo dużo mnie kosztował - dodała na koniec z nostalgią.
Jak fani zareagowali na nagranie Agnieszki Chylińskiej?
Okazuje się, że wielu obserwatorów profilu Agnieszki Chylińskiej zrozumiało artystkę.
Nawet jak widzę znaną osobę gdzieś w restauracji, nigdy nie zaczepiam i staram się nie gapić za bardzo. Każdy potrzebuje normalności i swobody - napisała jedna z nich.
W pełni rozumiem i popieram. Jestem fanką topowego Dj-a i mieliśmy okazję spotkać się parę razy przypadkiem - nie przypadkiem, na lotnisku, w hotelowej restauracji przed koncertem i mimo tego, że chciałam bardzo mocno podejść po kolejne zdjęcie, czy autograf musiałam poczekać, aż gość w spokoju zje i będzie wychodził. Mimo że ja nie zjadłam już nic, bo wszystko stanęło w gardle. Trzeba wiedzieć kiedy można podejść, a kiedy niestety nie wypada i uszanować czyjąś przestrzeń i wolność - brzmiał kolejny wpis.