Artur Barciś, który bardzo rzadko udziela się w mediach społecznościowych, postanowił zamieścić w nim oświadczenie odnoszące się do ostatnich doniesień na jego temat.

Chodzi o artykuł mówiący o tym, że aktor miał dokonać aktu apostazji. Barciś wyjaśnił, jak wygląda sytuacja.

Reklama

Chodzi o tekst w "Super Expressie".

"Postanowił zrobić coś wbrew temu, co obiecał w kościele podczas ślubu: odrzucił religię"- pisze tabloid.

Barciś o rzekomej apostazji: Po prostu, jak większość Polaków, nie chodzę do kościoła

Ponieważ kolejny raz pisze się o mnie nieprawdę, jestem zmuszony zareagować. Wbrew temu, co napisał wczoraj "Super Express", a wcześniej wiele innych pism, nigdy nie dokonałem aktu apostazji. Po prostu, jak większość Polaków, nie chodzę do kościoła. Wolę chodzić do lasu - napisał na Facebooku.

To nie jedyny artykuł, w którym poruszana jest kwestia wiary aktora.

Niedawno przeczytałem wywiad, którego nigdy nie udzieliłem. Wyszedłem w nim na żarliwego katolika, wręcz dewotę. Podczas gdy ja z Kościołem już dawno się pożegnałem. Coś okropnego - wyznał Artur Barciś w rozmowie z "Plejadą".