Danuta Błażejczyk swoją karierę rozpoczęła w latach 70. ubiegłego wieku. Jej najbardziej znane przeboje to "Taki cud i miód", czy "Na krawędzi nocy i dnia".
Kilka miesięcy temu piosenkarka w programie "Pytanie na śniadanie" wyznała, że zachorowała na nowotwór jelita.
Zachorowałam dosyć poważnie, czego też się nie spodziewałam. To był rak jelita - mówiła w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem. Niebawem Błażejczyk pojawi się na scenie pdczas 60. KFPP w Opolu.
Czy Danucie Błażejczyk udało się wygrać z nowotworem?
Jak obecnie czuje się piosenkarka? W rozmowie z "Super Expressem" piosenkarka wyznała, że jej stan zdrowia jest obecnie bardzo dobry.
Cieszę się, że mam 70 lat, że jestem cała i zdrowa. Mogę powiedzieć, że dostałam szansę na nowe życie. Odrodziłam się na nowo, czyli tak jakby to był dopiero mój pierwszy rok- powiedziała.
Dodała, że jest pod stałą opieką lekarzy. Nie może się też doczekać występu na opolskiej scenie.
Jestem bardzo podekscytowana, że będę w Opolu z okazji 60-lecia festiwalu, a poza tym, że żyję. Żyć to jest wielki przywilej, przywilejem jest również to, że można się zestarzeć, bo nie wszystkim jest to dane - powiedziała.
Piosenkarka wraz z Andrzejem Rybińskim wykona piosenki "Nie liczę godzin i lat" oraz "Czas relaksu".