Robert Janowski i jego żona Monika Jankowska od dekady są prześladowani przez stalkerkę. Kobieta była leczona psychiatrycznie i przez dwa lata odbywała karę pozbawienia wolności.
Po wyjściu na wolność dalej prześladuje Janowskich a Monice grozi śmiercią.
Kilka dni temu żona prezentera nazwała policjantów w związku ze sprawą "bandą nieudaczników. Teraz i sam Janowski postanowił zabrać głos w sprawie.
Z całego serca dziękujemy wszystkim dziennikarzom/mediom/portalom/ i wam, moi drodzy, za każde udostępnienie i nagłośnienie naszej sytuacji związanej z panią Moniką Janus - napisał na Instagramie.
Janowski o stalkerce: Od 12 lat popełnia przestępstwo
Od 12 lat popełnia przestępstwo, naruszając naszą przestrzeń osobistą i zawodową, a także grożąc mojej żonie śmiercią. Ponad miesiąc temu (...) zostało wydane i przesłane do komisariatu (Warszawa, Praga Północ) postanowienie o zastosowaniu natychmiastowego aresztowania oskarżonej o stalking p. Janus. Do dzisiaj rozporządzenie to nie zostało wykonane przez policję, pomimo upomnień - czytamy.
Wiecie, że ani Monika, ani ja, nie mamy w zwyczaju "tak działać", nie "lecimy" do prasy z byle powodu, ale jesteśmy już tak zmęczeni i bezradni wobec bierności stróżów prawa, że ten sposób wydaje się naszą ostatnią deską ratunku - stwierdza Janowski.
Na koniec wyraża nadzieję, że dzięki kolejnemu nagłośnieniu sprawy policja zajmie się sprawą i "coś się ruszy w tym temacie".