Małgorzata Tomaszewska w sobotę razem z Olkiem Sikorą prowadziła "Pytanie na śniadanie". Gdy progam wystartował widzowie zobaczyli, że prezenterka ma jedną rękę owiniętą bandażem a drugą na temblaku.

Ten sobotni poranek należy do nas. Dla niektórych jest on niestety dość smutny. Małgosia wczoraj miała kolizję. Proszę uważać na siebie na drodze - powiedział Sikora.

Reklama
Kadr z "Pytania na śniadanie" / Instagram

Od razu tłumaczymy, co się stało, ponieważ i w naszej redakcji, i wszędzie dookoła pojawiają się pytania: Czy to stylizacja Małgorzaty? Nie, to nie jest stylizacja. Małgosia wczoraj jechała przepisowo, a i tak wpadła w poślizg i to jest przestroga dla Państwa, żeby uważać na drogach - dodał.

Gdy próbował objąć swoją telewizyjną partnerkę, na jej twarzy pojawił się grymas bólu. Małgorzata wydała z siebie odgłos, który wskazywał, że kontuzja jest wciąż niekomfortowa.