"Sylwester Marzeń z Dwójką" jak co roku odbędzie się na Równi Krupowej w Zakopanem. Oprócz rodzimych gwiazd takich jak Edyta Górniak, Golec uOrkiestra, Zenek Martyniuk, czy Sławomir, TVP postanowiło zaprosić do udziału w koncercie gwiazdą z zagranicy.
Początkowo miała być to Melanie C. Piosenkarka po komentarzach fanów, którzy krytykowali jej występ w publicznej stacji, zrezygnowała z udziału w imprezie.
Piosenkarka znana jest ze swojego wsparcia dla mniejszości seksualnych. To właśnie popieranie środowisk LGBT+ podawane jest w komentarzach jako przyczyna odwołania występu na "Sylwestrze marzeń z Dwójką".
TVP wydała w tej sprawie oświadczenie. Stacja nie kryła zaskoczenia decyzją piosenkarki. Przypomniała, że Melanie C przyjęła zaproszenie do występu na „Sylwestrze Marzeń” i podpisała kontrakt z publicznym nadawcą.
"Swoją obecność potwierdziła w nagraniu skierowanym do polskiej publiczności, w którym podkreśliła, że jest podekscytowana faktem, że Sylwestra spędzi w Zakopanem i będzie wspólnie z nami świętować powitanie Nowego Roku, a dziś - pod naciskiem internetowych komentarzy - niespodziewanie zrezygnowała z występu" - napisano.
Zamiast niej na scenie w Zakopanem pojawi się zespół ze Stanów Zjednoczonych, czyli Black Eyed Peas. Jak zapowiedziano w "Pytaniu na śniadanie" muzycy wystąpią w towarzystwie Sary James. Nic w tym dziwnego. Sara, która w tym roku doszła do finału amerykańskiego "Mam talent!" i zajęła szóste miejsce, to właśnie z Black Eyed Peas wykonała jedną z ich kultowych piosenek podczas występu w programie.