"W świetle informacji, które zostały mi przedstawione, a które nie zgadzają się z moimi poglądami na temat społeczności, które wspieram, obawiam się, że nie będę mogła wystąpić w Polsce na sylwestra. Mam nadzieję wrócić niedługo. Życzę Wam wspaniałych świąt i wszystkiego, co najlepsze na 2023 rok" – czytamy na Facebooku Melanie C.
Oświadczenie to pojawiło się również na jej Instagramie.
Nie wiadomo, jaki kontrakt podpisała gwiazda z TVP i, czy za odwołany występ stacji należy się odszkodowanie z tego tytułu.
Pierwszy raz o tym, że Melanie C wystąpi w Zakopanem poinformowano w piątek w głównym wydaniu "Wiadomości".
Jestem ogromnie podekscytowana faktem, że Sylwestra spędzę z Wami w Zakopanem. Będziemy się świetnie bawić i wspólnie świętować nadejście nowego roku! - twierdziła wówczas piosenkarka.
Internauci pod informacją o jej występie, zamieszczali komentarze, w których krytykowali TVP.
Wstyd. Zamierzasz wystąpić w Polsce dla antykobiecej, anty- LGBTQ+ i antyhumanitarnej telewizji TVP. Wstydź się - podkreślił konradnewest. - Nie śpiewaj dla polskiej nazistowskiej telewizji. Oni wytworzyli wrogą atmosferę wokół społeczności LGBT w Polsce - napisał jeden z internautów.
TVP wydała oświadczenie w sprawie rezygnacji Melanie C
TVP wydała w tej sprawie oświadczenie. Stacja nie kryła zaskoczenia decyzją piosenkarki. Przypomniała, że Melanie C przyjęła zaproszenie do występu na „Sylwestrze Marzeń” i podpisała kontrakt z publicznym nadawcą.
"Swoją obecność potwierdziła w nagraniu skierowanym do polskiej publiczności, w którym podkreśliła, że jest podekscytowana faktem, że Sylwestra spędzi w Zakopanem i będzie wspólnie z nami świętować powitanie Nowego Roku, a dziś - pod naciskiem internetowych komentarzy - niespodziewanie zrezygnowała z występu" - napisano.
TVP dodała, że „z zaskoczeniem przyjęła informację o zmianie planów artystki”.
"TVP przypomina, że Sylwester to koncert dla wszystkich, którzy chcą przywitać Nowy Rok przy dobrej zabawie. Zapraszamy 31 grudnia do Zakopanego i do TVP2" - napisano.