Agata Kulesza w rozmowie z "Twoim Stylem" opowiedziała o tym, jak radziła sobie po zakończeniu małżeństwa ze swoim mężem Marcinem Figurskim.

Aktorka rozwiodła się po 23 latach małżeństwa.

Życie pokazało, że potrafię rzeczy przeczekać. To nie jest fajne, kiedy w trakcie rozwodu jest się na okładkach pism, i to z dodatkiem dziwnych komentarzy. Mogłabym od razu pójść z tym do mediów i opowiedzieć moją wersję. Ale tego nie zrobiłam. Uważam, że na tej metaforycznej wojnie nie trzeba walczyć tą samą bronią, której używa atakujący. Dla mnie cierpliwość to nieschodzenie poniżej swojego standardu, niewikłanie się w przepychanki - powiedziała.

Reklama

Wyznała, że nie było jej łatwo, ale czas zrobił swoje.

Reklama

[Jeśli chodzi o trudne emocje], nie chodzi o to, żeby się w nich zatopić i babrać. Trzeba mimo wszystko szukać odpowiedzi na pytanie: jak mogę się sobą zaopiekować? Z doświadczenia mówię: najpierw się leży na podłodze w skulonej pozycji ofiary, ale powolutku da się z tego dywanu wstać - mówiła.

Przyznała, że w tym trudnym czasie mogła liczyć na swoją przyjaciółkę Kasię Nosowską.

Moją najlepszą życiową doradczynią jest Kasia Nosowska, zawdzięczam jej mnóstwo. Zawsze też mam przy sobie rodzinę, na nią mogę liczyć. Bliskim dziękuję za ich cierpliwość. Musieli mnie wysłuchiwać, jak mieliłam swoje problemy, potrzebowałam je sto razy nazwać, przegadać - dodała.

Ja chyba działam według schematu, który mi szkodził. Nie chcę się w to zagłębiać, bo dziś jestem w innym miejscu, ale wtedy musiałam skorzystać z fachowej pomocy. Zgłosiłam się na terapię. Moja była dosyć krótka i to nie ja zadecydowałam o końcu, tylko terapeutka. (…) Odrobiłam pracę domową, nie leniłam się. Intensywnie o sobie myślałam, słuchałam wykładów, czytałam książki. (…) Dzięki tej pracy terapeutka uznała: "Pani Agato, za tydzień widzimy się ostatni raz". (…) Ruszyłam w świat o własnych siłach i dziś jestem szczęśliwa. Warto było przeżyć kilka trudnych lat. Rozwinęłam się jako człowiek. Mimo cierpienia mogę powiedzieć: jestem wdzięczna, że to wszystko się zdarzyło - powiedziała.