W programie "Przejdźmy na ty" Krzysztof Stanowski wprost zapytał Tomasza Kammela, czy ukrywa swoją orientację seksualną.
Prezenter zaprzeczył.
Nie zajmuję się swoją orientacją publicznie, ale nic nie ukrywam. Wiem, że od lat, nie wiem dlaczego, ciągle trwają spekulacje na temat tego, czy ja jestem homoseksualistą, czy nie jestem. Ja mówię i powtórzę to jeszcze raz: nie jestem homoseksualistą - powiedział.
Natomiast gdybym nim był, to byłbym z tego dumny i wykorzystywałbym to na rzecz troski, bo nie chcę mówić walki, lepszego życia ludzi, którzy tak jak ja byliby w takiej sytuacji, czyli mieli taką orientację - dodał.
Czy te spekulacje przeszkadzały Kammelowi?
Bolało mnie to w pierwszej dekadzie pracy, bo, niestety było ich kilka, a nie jeden, bo nie udawało mi się skutecznie zbudować tych związków, zawsze była przy mnie kobieta, każda dbała o mnie, kochała mnie i było nam dobrze, a jednocześnie musiała gdzieś się mierzyć z tymi opiniami zakulisowymi - wyznał.