Wzrost cen zarówno produktów, jak i usług odczuwa prawie każdy Polak. Wśród nich jest również Tomasz Kammel.

Na swoim Instagramie prezenter zdradził, że za paliwo do swojego auta płaci teraz średnio o 100 zł więcej niż jeszcze kilka miesięcy temu.

Reklama

Wiadomo, kto odpowiada za ten stan rzeczy - napisał. Gdzie szuka oszczędności?

Zainspirowany ceną benzyny zacząłem myśleć, na czym można w trudnych czasach oszczędzać. Po to, by w budżecie domowym zostało więcej, jak i po to, by mieć więcej na pomaganie innym. Na dzień dobry znalazłem cztery źródła - napisał.

Stwierdził, że drobne korekty finansów pozwoliły zaoszczędzić mu 110 złotych miesięcznie. Wśród opłat i usług, które Kammel zweryfikował są m.in. przydatność wykupionych wcześniej aplikacji lub kolejnych subskrypcji. Wspomniał także o redukcji opłat za dostęp do telewizji, internetu czy też usług bankowych.

Jeśli od dłuższego czasu masz tę samą ofertę, najprawdopodobniej zdążyła się zestarzeć i jest za droga. Zadzwoń na infolinię, a być może zaproponują ci lepszy produkt za mniej. To dokładnie mój przypadek - stwierdził.

Wypasiony termokubek kupisz za cenę jednego latte, które zrobione w domu kosztuje 10 razy mniej, jest smaczniejsze i tak samo dobrze daje się pić w drodze do pracy czy szkoły, z własnego termokubka - doradził. Pod koniec stwierdził, że w ten sposób rocznie zaoszczędzi ok. 1300 złotych.

Chętnie wpłacę te pieniądze na kolejne wyprawki dla maluchów rodzonych w polskich szpitalach - podsumował.