Marcin Gortat przez lata gry w NBA był jednym z najlepiej opłacanych zawodników.

Zgromadził na swoim koncie majątek opiewający na kwotę 489 mln złotych.

Reklama

Poza zgromadzonym majątkiem Gortat po 12 sezonach w koszykarskiej lidze, przeszedł na emeryturę, która jest dodatkowym i znaczącym zastrzykiem środków do jego prywatnego budżetu.

Od ponad roku jestem emerytem. W dosłownym znaczeniu tego słowa. Co miesiąc pobieram świadczenie i jestem zadowolony z jego wysokości - przyznał w rozmowie z Onetem.

Okazuje się, że miesięcznie dostaje 8,4 tysiąca dolarów, czyli około 39 tysięcy złotych.

Reklama

Ta kwota została wyliczona proporcjonalnie do rozegranych sezonów w NBA. Za każdy z nich byłemu zawodnikowi przysługuje 700 dolarów miesięcznie. Gortat przyznał, że przez całą karierę odkładał pieniądze na fundusz emerytalny.

Oczywiście te pieniądze nie wzięły się znikąd. Sam musiałem je zgromadzić. Bo każdy zawodnik występujący w NBA jest zobowiązany do tego, aby część bieżących dochodów odkładać na funduszu emerytalnym - powiedział.

W tej chwili wartość mojego funduszu, z którego wypłacana jest emerytura, wynosi 4,5 mln dolarów. Całkowicie będę mógł go zlikwidować, gdy skończę 50 lat. Wtedy te pieniądze w całości trafią do mnie - wyjaśnił.

Aktualnie udzielam się tylko charytatywnie, ale gdybym na przykład zajął się działalnością trenerską i dostawał za nią wynagrodzenie, to emerytury nie mógłbym pobierać - dodał.