Aktorkę przez wiele lat można było oglądać w serialu "Świat według Kiepskich". Niestety zdjęcia do produkcji skończyły się, a Kipiel-Sztuka wyznała, że zarówno to, jak i panedmia przyczyniły się do tego, że nie ma pieniędzy.
Ostatnio głośno zrobiło się o zbiórce na jej rzecz.
W rozmowie z "Faktem" aktorka postanowiła się odnieść i przypomniała, że internetowa zrzutka była już dawno zamknięta.
Nie zaczynam dnia od sprawdzania internetu i tego czy ktoś się jeszcze mną dziś interesuje. (...) Ale jest mi bardzo przykro, że tak dużo osób żyje życiem innych w mediach społecznościowych. Czy ludzie nie mają własnego zajęcia i własnych problemów? Ta zbiórka była prowadzona już ponad 1,5 roku temu. I dawno jest zamknięta. Ja z nią nie miałam nic wspólnego - powiedziała Kipiel-Sztuka.
Okazuje się, że z jej finansami nie jest aż tak źle, a niedawno aktorka otrzymała nową pracę.
Już za kilka dni będę w Warszawie. Jadę na sesję zdjęciową do znajomych fotografów. Zajrzyjcie też niedługo do internetu. Będzie mnie można zobaczyć w reklamie kancelarii prawnej. To niespodzianka. Ciekawa jestem reakcji internautów - powiedziała.