Podziwiam tego mojego małego nomada. Największym szczęściem dla niej są rozmowy z ludźmi, poznawanie nowych dzieci, spędzanie czasu na świeżym powietrzu, pływanie, bieganie po plaży i szukanie domów krabów - napisała Natalia Siwiec.
Wraz z małą Mią i swoim mężem celebrytka spędza czas w Tulum. W meksykańskim kurorcie cała trójka przebywa już prawie miesiąc.
Natalia codzienne dokładnie relacjonuje codzienność w jej zdaniem "najlepszym miejscu na świecie".
"Nie chce wracać do domu"
Niestety, nie wszyscy podzielają jej zachwyt nad zainteresowaniami Mii.
To raczej normalne dla dziecka w jej wieku - napisała jedna z internautek.
Nie znam się, mam tylko jedno i podziwiam za to, że nie chce wracać do domu do Warszawy - odpowiedziała Natalia.
Inna internautka napisała, że nie podoba się jej, że dziewczynka złapała za rękę spotkaną na plaży osobę w stroju dinozaura.
Panuje pandemia, a córeczka dotyka jakiegoś nieznajomego dinozaura - zauważyła.