Słowa Górniak, która w ostatniej rozmowie z Polsat News stwierdziła, że jeśli szczepionka na koronawirusa w Polsce będzie obowiązkowa, to wyprowadzi się z Polski, wciąż są komentowane i wzbudzają negatywne emocje.
O jej komentarze dotyczące pandemii została zapytana także Justyna Steczkowska. Jak donosi "Super Express" piosenkarki nigdy za sobą nie przepadały a relacja między nimi od kilku lat bywała napięta.
Mimo tego Justyna stanęła w obronie Edyty.
Nieustannie ktoś się dopytuje, co uważam o słowach Edyty Górniak. Kochani, ja nie oceniam ludzi i nie chcę tego robić. Jestem często dumna z siebie, że ugryzę się w język, zanim wypowiem jakąś opinię. Ja myślę, że możecie słuchać, jakich ludzi chcecie i robić to, co chcecie. Bo każdy z was ma wolną wolę. Tylko że na samym końcu pamiętajcie, że macie swój własny rozum. Edyta ma prawo myśleć tak. Tak samo jak każdy z nas. A czy rezonuje to z wami, to już jest wasz wybór, więc nie pytajcie mnie o to, co ja myślę – napisała na Instagramie.