Rezygnacja przez rządzących z kolejnych obostrzeń oraz pełnia sezonu wakacyjnego sprawiły, że rodacy zapomnieli o pandemii, która wciąż jest w rozkwicie. Obrazki z nadmorskich, czy górskich kurortów przyprawiają o zawrót głowy epidemiologów. Brak dystansu społecznego, rezygnacja z maseczek, wesela na 150 osób czy imprezowicze tłoczący się w popularnych klubach to gotowa recepta na kolejną falę pandemii.

Reklama

Karolina Korwin Piotrowska, która z racji przewlekłych chorób należy do grupy podwyższonego ryzyka, jest wściekła na tak beztroskie podejście rodaków do zagrożenia koronawirusem:

Czy was, ludzie, pogięło?
Jest epidemia. Ludzie chorują. Umierają. Nie ma lekarstwa. Coraz więcej choruje i umiera, a wy macie to gdzieś? Balangi, wesela, imprezy. Malo kto nosi maski w sklepach, w komunikacji publicznej. Słuchacie za to chorych bredni z internetu, wierzycie jakimś celebrytom, wróżkom, internetowym guru, spoko, wierzcie sobie ignorantom i szamanom, tylko z łaski swojej nie zabijajcie innych i nie ryzykujcie życia innych
- napisała na swoim Instagramie dziennikarka, pokazując grafikę z mapą wzrostu zakażeń w całej Polsce.

post Karoliny Korwin Piotrowskiej / Instagram

Aby uniknąć hejtu ze strony zwolenników teorii spiskowych, którzy uważają, że pandemia to wymysł polityków i Billa Gatesa, Karolina Korwin Piotrowska wyłączyła komentarze pod postem.