Zdążyliśmy już przyzwyczaić się, iż celebrytom często zdarza się zabierać głos w tematach, o których mają niewielkie pojęcie. Jednak przy okazji pandemii koronawirusa nastąpił wyjątkowy wykwit mniej lub bardziej znanych gwiazdek polskiego show biznesu, które zaczęły szerzyć pseudonaukowe teorie, mogące spowodować poważne szkody społeczne.

Reklama

Przykładem może być Viola Kołakowska, która twierdzi, że pandemia koronawirusa nie istnieje i zachęca ludzi do łamania rządowych obostrzeń, czy też Edyta Górniak która deklaruje iż jest przeciwniczką szczepionek i nie da się zaszczepić na koronawirsua, co więcej, z pełną wiarą w swoje medyczne kompetencje zaprasza do debaty na ten temat ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.

Karolina Korwin Piotrowska przerażona mądrościami celebrytów pokazała na swoim Instagramie apel kilku fundacji zajmujących się zdrowiem, które postanowiły walczyć ze zjawiskiem celebrytyzacji nauki.

Ta akcja była więcej niż potrzebna. Wśród polskich celebrytek nietrudno znaleźć osoby, które chętnie zabierają głos na tematy związane ze zdrowiem i szerzą swoje szkodliwe poglądy nie mające żadnych podstaw naukowych - żeby wymienić tylko najbardziej szkodliwe przykłady celebrytyzacji pseudonauki należy wspomnieć o Edycie Górniak, która zabłysnęła ostatnio deklaracją, że nie zaszczepi się na koronawirusa czy Beacie Pawlikowskiej, która kilka lat temu zachęcała osoby chorujące na depresję do odstawienia leków i "wzięcie się w garść" - napisała dziennikarka

Korwin Piotrowska podkreśla, że głosząc takie pseudonaukowe teorie, celebryci powinni wziąć odpowiedzialność za skutki, jakie mogą wywołać ich publiczne wypowiedzi:

Bo lajki na fejsie czy IG nie robią z celebryty ani psychologa, psychiatry, dermatologa, wirusologa czy kardiologa. W ostatnich latach ilość żenujących bredni świadomie rozpowszechnianych przez celebrytów w kontekście zdrowia i życia ludzi jest porażająca.
Reklamujcie garnki, kremy, kiecki, diety pudełkowe czy botoks. Ale nie leczcie ludzi, nie mając do tego prawa, bo tym samym bierzecie odpowiedzialność za ich los, ewentualną smierć i chorobę.

Czy to powstrzyma Edytę Górniak, czy Wojciecha Brzozowskiego, który w "Pytaniu na śniadanie" stwierdził, że pandemia to wymysł lekarzy i obarczył medyków winą za swoje problemy finansowe, przed zabieraniem głosu w tematach, o których mają niewielkie pojęcie?