Jak na artystę przyznało, Darski starannie dobrał słowa, rozpoczynając imprezę w ten sposób: "Ten występ jest zajebiście ważny, bo dziś jest ze mną tutaj, mam nadzieję, moja przyszła rodzina". Mówił nie tylko do Dody, ale także do jej rodziców obecnych na widowni!

Reklama

Sala nie wezbrała zirytowanym buczeniem czarnej braci, więc można założyć, że fani Behemotha nie maja nic przeciwko takim wyznaniom na scenie. Musimy chyba zweryfikować swoje poglądy odnośnie metalowców!