>>>Prochy zmarłych na kominku? Już wkrótce

Trzymanie urny z prochami bliskich w domu jest dla mnie nienormalne. Jeśli chodzi o rozrzucanie prochów, również nie jest to dla mnie rzecz całkiem normalna. Chociażby z tego powodu, że tradycja jest zupełnie inna, ale oczywiście sama kremacja jest rzeczą dopuszczalną i od wieków stosowaną.

Reklama

Wątpię, czy ktokolwiek chciałby, żeby nad jego ogródkiem lub podczas wypoczynku na plaży były rozrzucane prochy ludzkie. A mogłoby się zdarzyć, że akurat ktoś sobie tego zażyczył.

Nigdy nie zastanawiałem się, czy chciałbym zostać skremowany. Przede wszystkim chcę jeszcze pożyć, a na myślenie o sposobie pochówku przyjdzie jeszcze czas. Uważam, że powinno się dokładnie przemyśleć, jak mają wyglądać te przepisy. Poza tym uważam, że jest znacznie więcej problemów, którymi powinno się zajmować Ministerstwo Zdrowia. Przede wszystkim żywymi. A to, że ministerstwo zajmuje się nieboszczykami, jest dla mnie bardzo kiepskim prognostykiem.