>>>Lech Kaczyński mobbingował podwładnych?
Sądzę, że ten proces to prowokacja. Jakieś nieszczęście. Osobiście nie wyobrażam sobie, żeby profesor Lech Kaczyński uprawiał wobec swoich pracowników mobbing. Mieszkałem na Wawrze przez dłuższy czas i znam pana Godlewskiego. Można by powiedzieć: i kto to mówi?. Ta sytuacja jest żałosna. To polityka w wykonaniu byłego PZPR, byłego SB. Kiedy wyczerpią się zapasy, może skończy się zjawisko apatyczności u pana Godlewskiego i brak starań o stanowiska w wykonaniu innych panów samorządowców.
Przy stanie dzisiejszego sądownictwa możliwe jest, że ci panowie wygrają. Sądy są nafaszerowane sędziami, którzy są kolegami pana Godlewskiego bardziej niż pana Kaczyńskiego. Zapewne nastąpi kiedyś moment, że masa krytyczna przejdzie na jasną stronę mocy, ale do tego czasu wszystko jest możliwe. Ta sprawa wyszła na jaw dlatego, że zbliżają się wybory i zapewne im do nich bliżej, tym więcej różnych dziwnych rzeczy będzie się działo.