"Jedna rzecz jest pewna i się jej nie zmieni. Po co jeszcze szukać potwierdzenia? A jak go nie ma to dopisywać jakieś pierdoły, bzdury?. Nie rozumiem dlaczego <szpeci> się ważne wydarzenie poprzez opisywanie go na stronach ogłupiających NIBY gazet" - pisze na swoim blogu w onet.pl Isabel.
O tym, że para powiedziała sobie "tak" napisał "Super Express". Do ceremonii miało dojść 21 sierpnia w Barcelonie, a ślubu młodej parze miał udzielić polski konsul Marek Pernal. Nie wiadomo jednak do końca, czy informacja ta jest prawdziwa - sam Kazimierz Marcinkiewicz nie chciał jej ani potwierdzić, ani zdementować.
"Zamiast takich gazet radzę baśnie Andersena, więcej w nich prawdy" - mówił. Były premier zapowiedział też, że nigdy już nie będzie mówił głośno o prywatnych sprawach. W rozmowie z TVN24 stwierdził, że to same media nauczyły go tego.
Pytany o potwierdzenie informacji o ślubie, mówił o fatalnej grze naszych piłkarzy czy zbyt dużej dziurze budżetowej. Ale gdy dziennikarz chciał złożyć mu gratulacje, przyjął je.
"Piękne wydarzenie pięknym pozostanie. A <drugie...jest triumfem nadziei nad doświadczeniem>" - kończy cytatem z Paula Samuela Leona Johnsona swój wpis Isabel.
Warto też wspomnieć, że także wczoraj nie Isabel omieszkała na swoim blogu skorzystać z cytatu. Tym razem wsparła się Heraklitem z Efezu, który już całe wieki temu o ewentualnym i potajemnym ślubie byłego premiera miał powiedzieć: "Ukryte (wydarzenie) jest lepsze od jawnego".