Wojewódzki komentuje całą sytuację w swoim stylu. "Nasza kolejna wielka nadzieja eksportowa, aktorka prawie amerykańska Iza Miko, skontaktowała się ze światem za pośrednictwem menedżerki i mamy zarazem, czyli Grażyny Dyląg: >>Iza całkowicie skoncentrowała się na pracy - powiedziała - woli pracę niż facetów<<. W imieniu facetów informujemy, że my też wolimy pracę zamiast Izy Miko" – wyśmiał Izę Kuba na łamach magazynu.

Reklama

Zastanawiające jest, co spowodowało taki atak na młodą aktorkę. Czyżby zrobiła coś nie po jego myśli? A może nie chciała się z nim umówić. To drugie jest mniej prawdopodobne, w końcu gwiazdor TVN, woli trochę młodsze panie.