Okazuje się bowiem, że polski Brad Pitt nie uzyskał tytułu magistra. Ma na koncie przedstawienia dyplomowe, jednak do ostatecznego sprawdzaniu nie podszedł - czytamy w "Fakcie". Dziennikarze tabloidu zatroszczyli się o przyszłość Maćka i postanowili dowiedzieć się, co młodzieniec może zrobić, by elitarny tytuł otrzymać:
"Kolegium rektorskie ustali wówczas kwotę, którą będzie musiała uiścić osoba chcąca przystąpić do obrony pracy" - tłumaczy pracownik Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, do której uczęszczał Maciek. Dodatkowo Zakościelny musi liczyć się z kosztami: przesunięcie terminu egzaminu o rok to koszt 500 zł, a Maciek mury uczelni opuścił pięć lat temu, więc opłata może być wyższa. Że nie wspomnimy o ewentualnych różnicach programowych do zaliczenia...
______________________________________
ZOBACZ TAKŻE:
>>> Herbuś gra na wyczucie i szkoła jej niepotrzebna