Ale on ma tupet! Chyba myśli, że jako gwiazdor stoi ponad prawem - oburza się eFakt na zachowanie Macieja Zakościelnego. Aktor zaparkował bowiem na przejściu dla pieszych i zniknął w sklepie. Po pewnym czasie wyszedł obładowany siatami i jak gdyby nigdy nic - zapakował je do swojego srebrnego mercedesa, a potem odjechał.

Reklama

>>>Zobacz, jak parkuje Maciej Zakościelny

Bezmyślność i ignorowanie przepisów przez Zakościelnego zdumiewa - pisze eFakt. Dlaczego? Bo zaledwie 20 metrów dalej aktor ma wytyczone swoje miejsce parkingowe pod blokiem.