Być może w wypadku tej oferty TVN 24 chodzi o zdobycie środków finansowych dla stacji. Może to ich sposób na walkę z kryzysem. Ogłoszeniodawcy bazują tutaj na pewno na chęci młodych ludzi, żeby za wszelką cenę być bliżej mediów czy jakiejś konkretnej stacji.

Reklama

Jeżeli ta oferta jest rzeczywiście przekroczeniem pewnej granicy, to po prostu się nie sprawdzi, ludzie z niej nie skorzystają. Natomiast jeżeli zainteresowanie nią będzie duże, to będzie to oznaczać, że takie są prawa rynku. Trudno jest bowiem powiedzieć, czy jest to etyczne, czy też nie.

Z jednej strony, będąc młodym człowiekiem, nie chciałbym się zapisać na taki właśnie kurs. Z drugiej jednak strony gdybym był bardzo zdesperowany, szukał jakiejś okazji i miał odpowiednią sumę pieniędzy, to być może skusiłbym się na takie warsztaty.

Wiadomo, że jest grupa młodych ludzi, którzy mają wystarczające środki finansowe, bądź ich rodzice takie posiadają, i będą je oni mogli wykorzystać na takie praktyki w telewizji.

Reklama

W tej sytuacji wychodzi na to, że dziennikarstwo jest tylko dla bogatych. Ale i tak uważam, że kasa nie pomoże, jeśli nie jest podparta predyspozycjami, talentem i prawdziwą pasją. A zdolni ludzie przy odrobinie szczęścia i tak znajdą zatrudnienie w tej czy innej stacji.