Colony Capital opłacił 24,5 milionów dolarów zaległych podatków Jacksona na tydzień przed sprzedaniem Nibylandii na aukcji. Dofinansowanie, jakiego udzielił piosenkarzowi fundusz, miało pozwolić mu na zatrzymanie swojego małego raju. Jak widać, nie na długo.

Reklama

Oskarżany o molestowanie dzieci i wyśmiewany z powodu ekscentrycznego zachowania i równie dziwnego wyglądu, 50-letni gwiazdor nie mieszkał na swoim ranczu od 2005 roku. Po zmianie właściciela (Jackson był nim od 1987 roku) nie jest jasne, co stanie się z Nibylandią.

Park rozrywki nazwano na cześć krainy z bajki o Piotrusiu Panu, gdzie dzieci nigdy nie dorastały. Zamknięto go przed dwoma laty, bo zabrakło funduszy na utrzymanie zwierząt i opłacenie pracowników.