Pies z Peru może być najlepszym rozwiązaniem szczególnie dla 10-letniej alergiczki Malii Obamy. "Chcemy dać małego pieska Obamównom, żeby mogły doświadczyć radości z posiadania zwierzaka i nie musiały cierpieć na alergie" - tłumaczy Claudia Galvez ze Stowarzyszenia Przyjaciół Nagich Psów Peruwiańskich, które zaoferowało sprezentowanie psiaka przyszłej pierwszej rodzinie.

Reklama

Wczoraj w ambasadzie USA w Limie Galvez przekazała dla Obamów list ze szczegółami swojej oferty. Jeśli ją przyjmą, czeka na nich czteromiesięczny szczeniak Uszatek.

Peruwiańska rasa ma kilka tysięcy lat tradycji. Inkowie uważali ją nawet za wcielenie bóstw. Czworonogi te są wyjątkowo sympatyczne, przyjazne i spokojne. Dzięki brakowi sierści nie wywołają u właściciela ataku astmy. Wysoka temperatura ich ciała będzie zaś działać kojąco na dolegliwości reumatyczne.

Uszatek nie byłby jedynym dziwnym zwierzakiem w Białym Domu. Mieszkały tam już między innymi aligator prezydenta Johna Quincy Adamsa, szop Calvina Coolidge'a czy koza Benjamina Harrisona.