18-letni Daniel Radcliffe odbierał w ubiegłym tygodniu dwie nagrody teatralne - dla najlepszego londyńskiego debiutanta oraz za sesję zdjęciową promującą sztukę "Equus", którą uznano za najważniejsze wydarzenie teatralne.
Ale nie nagrody zwróciły uwagę fanów odtwórcy roli Harry'ego Pottera. Kiedy aktor wszedł na scenę, żeby odebrać nagrodę, spotkała go niespodzianka. W jego usta wpił się 29-letni James Corden, aktor i scenarzysta serialu komediowego "Gavin and Stacey".
Pocałunek był naprawdę długi, a obserwujące wszystko fanki - szczerze zdegustowane. Nic dziwnego, bo James Corden, w przeciwieństwie do Daniela Radcliffe'a, nie należy do przystojniaków.
Sprawę opisał znany bloger Tomasz Łysakowski.
p