Lenka to owoc wielkiej namiętności, która wybuchła, kiedy Karolak poznał na planie "Kryminalnych” śliczną aktorkę i modelkę Violę Kołakowską. W serialu Tomek wciela się w sierżanta Szczepana Żałodę, który przeżywa romans z policjantką z Krakowa. Tę grała właśnie Viola. Uczucie z serialu przeniosło się do prawdziwego życia. Namiętność, która ich połączyła, nie trwała jednak długo i po krótkim romansie para się rozstała. Tomek głośno mówił wtedy, że zamierza walczyć o to, by jego długoletnia miłość, czyli Magda, wróciła do niego - pisze "Fakt".
I może tak by się stało, gdyby nie to, że jak się wkrótce okazało, Viola zaszła w ciążę. W życiu Karolaka zapanował wiec niezły zamęt. Wybrnął z niego w ten sposób, że definitywnie rozstał się z Magdą i ponownie związał z Violą - ujawnia "Fakt".
A kiedy na świecie pojawiła się Lena, postanowił być wzorowym ojcem. Nie takim, co to tylko kupi pampersy czy pochwali się dzieckiem przed znajomymi. Choć zapracowany (kręci właśnie następny serial), Karolak bierze lekcje opieki nad niemowlęciem. Zatrudnił nawet pielęgniarkę, by nauczyła go, jak poprawnie przewijać i kąpać córkę, więc już wkrótce z wielką wprawą będzie mógł się nią zajmować. Mało tego, aktor ostatnio kupił większe mieszkanie, na pewno z myślą o tym, by wygodnie było jego córce - twierdzi bulwarówka.
Wydawać by się więc mogło, że tylko patrzeć, a on i Viola wezmą ślub. Tymczasem nic z tego! Aktor publicznie oświadcza, że żenić się nie zamierza. Trudno dociec dlaczego, bo chyba nie czuje się zbyt młody. Ma w końcu 36 lat - pisze "Fakt".
Kto wie, może za jakiś czas, jak Lenka podrośnie, a związek z Violą okrzepnie - zmieni zdanie. Bo już raz, wiążąc się z kobietą, która miała urodzić jego dziecko, udowodnił, że jest odpowiedzialnym mężczyzną - twierdzi "Fakt".