Teatr przy Marszałkowskiej miał kłopoty finansowe od dobrych kilku miesięcy. Właściciel nie płacił aktorom, dostawcom i pracownikom technicznym. Zalegał też ze składkami ZUS. W środę sąd orzekł, że teatr jest zbyt biedny, by ogłosić upadłość.
Zadłużenie placówki sięga 4 milionów złotych, zaś wniosek o upadłość wniósł Alior Bank. W Gazecie.pl czytamy:
- Majątek dłużnika w sposób oczywisty nie wystarcza na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego - stwierdziła sędzia Magdalena Nałęcz i oddaliła wniosek o upadłość, bo takie są przepisy.
Co teraz zrobią Katarzyna Skrzynecka, Stefan Friedmann czy Piotr Gąsowski? Jeśli orzeczenie się uprawomocni, będzie to oznaczało, że wierzyciele nie będą nie zaspokojeni, czyli jednym słowem nie zobaczą ani grosza z zarobionych w Bajce pieniędzy.
Przypomnijmy, że spektakle w Bajce cieszyły się wielkim powodzeniem i sala zazwyczaj była pełna...