Jak donosi "Fakt":


- Największą popularność dało artyście prowadzenie show telewizyjnej Jedynki „Jaka to melodia". Robi to z wielkim powodzeniem już 14 lat! Podobno tajemnica jego sukcesu tkwi w podejściu do ludzi, z którymi pracuje. Prezenter ma świetny kontakt zarówno z uczestnikami programu, jak i kolegami z zespołu.

Reklama

– Robert jest miły i wylewny. Nigdy nie dał nam odczuć, że jest gwiazdą, a my jego podwładnymi – chwalili artystę w jednym z wywiadów koledzy z programu. – U nas nie ma lanserki, nikt nic nie udaje. Codziennie o 18 pukamy do drzwi naszych widzów. Staliśmy się już ich domownikami – śmiał się w jednym z wywiadów Janowski.

Telewidzowie kilkakrotnie udowodnili, że uwielbiają teleturniej i jego gospodarza. Show był wielokrotnie nagradzany Telekamerą za najlepszy program rozrywkowy. Sam Janowski ma na swoim koncie kilka nagród Telekamer (w tym specjalną Złotą) i Wiktorów, dla najbardziej cenionego i lubianego prezentera telewizyjnego.

Reklama


Gwiazdor jak ognia unika skandali. Wiele lat temu rozwiódł się z pierwszą żoną Katarzyną Kalicińską (dziś producentką m.in. serialu „Dom nad rozlewiskiem"). Mają dorosłego syna.



Potem artysta ułożył sobie życie po raz drugi – związał się z Katarzyną Dańską, z którą po kilku latach wziął ślub. Para ma dwie córki. Janowski i jego druga żona byli idealnym małżeństwem. Przez kilkanaście lat wszystko układało się pomyślnie. Niestety, do czasu... Kilka miesięcy temu media doniosły, że małżeństwo prezentera przechodzi poważny kryzys. Wkrótce potwierdziły się też informacje o rozwodzie. Janowski w jednym z programów telewizyjnych wyznał, że jest sam i nie spotyka się z żadną kobietą. Odniósł się także do rozstania z żoną.

Reklama

– To jest generalnie porażka. Każdy rozwód jest porażką. Ja naprawdę jestem rodzinnym człowiekiem. Kolejny raz mi się nie udało – mówił w wywiadzie. Czy gwiazdorowi uda się odbudować swój nadszarpnięty wizerunek i odzyskać sympatię widzów?

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Oto następczyni Beaty: roszada w "Klanie""