Jak donosi "Fakt":

- Nie wiadomo jednak, kiedy wciąż aktualna żona Michała Wiśniewskiego otrzyma ten godny tytuł naukowy, bo – jak sama przyznaje – nie spieszy jej się.
– Zaczęłam pisać doktorat, ale małe dzieci i praca pochłonęły mnie na tyle, że niestety nie traktuję go priorytetowo. Pewnie minie sporo czasu, zanim będę mogła spokojnie pojechać do biblioteki i spędzić tam parę godzin – przyznała Ania w jednym z ostatnich wywiadów.

Reklama

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Gwiazda wypięła pupę. Ależ krągłości"