Aktor, który od sześciu lat żyje w trzeźwości, szczerze opowiedział o trudnych czasach walki z uzależnieniem od narkotyków.

- Pewnego dnia mój przyjaciel John Noel powiedział: "Musisz przestać brać, bo inaczej za pół roku będziesz w więzieniu, w zakładzie dla czubków albo na cmentarzu" - wspomina Brand. - On był pierwszą osobą, która mi to uświadomiła. Z drugiej strony leczenie wcale mi się nie uśmiechało. Człowiek uzależniony musi sam podjąć decyzję o odwyku. Musi naprawdę czuć, że tego chce. Ja nie bardzo chciałem. Gdy oznajmiłem, że nie podoba mi się ten pomysł, John zarządził: "Idziesz i już".

Reklama

Dorobek Russella Branda zamyka film "Hop", w którym aktor użyczył głosu postaci Zajączka Wielkanocnego. Obraz w polskiej wersji językowej wszedł do naszych kin 1 kwietnia.