>>>Posłuchaj, jak u Rydzyka rzucają kuźwami

Ojciec Rydzyk jest zbyt wielkim taktykiem, aby pozwolić sobie na tak duże rozluźnienie dyscypliny wśród załogi swojego zacnego radia. Ponadto jest on też wspaniałym socjotechnikiem, który pod pozorem spontanicznego happeningu chce rozszerzyć target i działa na podświadomość skrajnej subkultury hip-hopowej porzuconej przez takich gangsta raperów, jak Peja, Szmeja czy zespół Cztery Szmery.

Reklama

Akcja ta miała na celu poprawienie kontaktów z odbiorcami radia oraz zjednanie nowych słuchaczy. Wszystko to jest jedną wielką walką o rząd dusz. Niedługo oprócz "kuźwów" na antenie będzie można usłyszeć w swojej autorskiej audycji Nergala z Behemotha, który będzie mógł dotrzeć do zagubionych satanistów czy Dodę zwracającą się do fanek popkultury.

Wielka rewolucja w Radiu Maryja rozpoczęła się "kuźwą" i jestem pewien, że jeszcze wiele będziemy mogli usłyszeć na antenie stacji ojca Tadeusza.