Wsparcie zawodowe Górniak znajdzie u swojego nowego kochanka Bartosza Bodnara, choć on sam podchodzi do tego ostrożnie: "Jesteśmy z Edytą przyjaciółmi, więc łączenie pracy z przyjaźnią byłoby niewskazane - to zawsze nie najlepiej wychodzi. Poza tym ja mam swoje firmy i swoją pracę, którą bardzo lubię. Po prostu nie dałbym rady [być jej menedżerem]. Jedyne, czego mógłbym się podjąć, to negocjowanie kontraktów i podpisywanie umów, bo w tym się specjalizuję i to potrafię dobrze robić. Gdybym dostał taką propozycję od Edyty, tobym się zgodził" - powiedział "Faktowi".

Reklama

Tabloid donosi także, że Edyta prokuruje właśnie oficjalne oświadczenie dotyczące zakończenia współpracy z Krupą. Nie wiemy, czy Bodnar zdaje sobie sprawę, na co się decyduje. Edyta jest teraz na szczycie, koncertuje, nagrywa, udziela wywiadów, występuje w telewizji. Spadnie na niego prawdziwy nawał obowiązków. Czy starczy czasu na miłość?