Zauroczeni Jacksonem wielbiciele ozdabiają swoje ciała głównie jego podobiznami, nie brak jednak symbolicznych rysunków związanych z królem muzyki pop. Niejeden szczyci się więc zarysem roztańczonej sylwetki Michaela w charakterystycznym kapeluszu.
Śmierć Jacko skłoniła licznych fanów do wytatuowania sobie daty jego urodzin i śmierci z dopiskiem "wiecznie żywy" lub "zmarł król". Jak oceniacie ten fanowski zryw? Ile w tym szczerości, a ile mody?
______________________________________
ZOBACZ TAKŻE:
>>> Najgorsze tatuaże świata