>>> Zbigniew Zapasiewicz nie żyje

>>> Aktorskie przemiany Zbigniewa Zapasiewicza

Reklama

Bardzo szanuję Zbigniewa Zapasiewicza. To ważny dla mnie człowiek. Stał mi się szczególnie bliski po tym, kiedy w jednym z wywiadów powiedział bardzo ważne zdanie. Mówił wtedy o metodzie aktorskiej i stwierdził, że najlepszym aktorem jest po prostu logika. Dał tym samym jasno do zrozumienia, że aktorowi potrzebny jest przede wszystkim światopogląd, a to wciąż nie jest dla wszystkich takie oczywiste.

Często mówi się o świeżości jego metody. Myślę, że polega ona na prostocie spostrzeżenia, że to, co najważniejsze dla artysty, jest też najważniejsze dla człowieka. Ciśnie się tu na usta w sposób naturalny pytanie: co zrobić, jeżeli artysta nie dysponuje światopoglądem? Jednak ten moment nie jest chyba odpowiedni na szukanie odpowiedzi na to pytanie.

Sam jako wykładowca w Akademii Teatralnej powtarzam swoim studentom wielokrotnie, jak ważną rolę pełni logika jako nieodłączna część światopoglądu w kształtowaniu ich świadomości aktorskiej.

Każde odejście to odejście nie w porę. Szkoda, że Zbigniewowi Zapasiewiczowi nie udało się zrealizować swojego własnego filmu, w którym dane by mu było decydować o wszystkim. Zdumiewające, że nikt mu tego nie zaproponował.